Zapraszam
do obejrzenia mojej galerii związanej ze spinningiem. Zdjęć nie mam
zbyt wiele, gdyż najczęściej jeżdżę sam i nie ma mi kto pstryknąć fotki
nad wodą.
Znajdziecie tu zdjęcia w miarę nowe i takie bardzo archiwalne. Miłego oglądania.
Nie osądzajcie mnie proszę, jak ANONIMOWY (patrz komentarze), bo kiedyś ryby się zabierało i było to normą. Ja w tamtych czasach zabierałem część złowionych ryb, a nie wszystkie jak leci. Uważam również że ja i kilku moich znajomych jako pierwsi zaczęliśmy promować zasadę złów i wypuść.
Nawet pamiętam z końca lat 90' sytuację na Bobrownikach Wielkich. Na stanowisku obok łowiło kilku wędkarzy z Żabna. Pytali mnie rano co złowiłem, bo często słyszeli moje sygnalizatory. Na wieść o tym iż wyciągnąłem karpia 6kg, jeden z nich stwierdził że idzie zobaczyć taką rybę,bo jeszcze takiego karpia nie widział. Odpowiedz brzmiała : właź do wody, to może go gdzieś spotkasz . Na pytanie dlaczego wypuściłem taką rybę, odpowiedz była prosta. Z racji wieku mu się należało. Chłopak zrozumiał, przyznał rację i to mi się spodobało.
Dlatego widzę sens promowania tej zasady przez wędkarzy w większości przypadków. Nie będę nazywał mięsiarzem kogoś kto czasem zatrzyma rybę, choć sam tego nie robię, w celach konsumpcyjnych. Ale nazwę mięsiarzem gościa który bierze wszystko jak leci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz