środa, 15 października 2014

Łowisko No Kill w naszym Okręgu PZW


Koledzy ! Tarnowski Okręg PZW bardzo mocno pracuje na stworzeniem łowiska No Kill. Obecnie prowadzone są rozmowy nad pozyskaniem 5-ciu stawów w Trzydniakach. Jeden z nich miałby być udostępniony w osobnej licencji tylko i wyłącznie dla wędkarzy wyznających zasadę ZŁÓW i WYPUŚĆ. Nie są ustalone jeszcze konkretne rozwiązania, ale jestem po rozmowie z prezesem oraz dyrektorem Okręgu PZW.
 Na początek chcą się zorientować ilu byłoby chętnych na udział w takim przedsięwzięciu. A później szukalibyśmy najlepszych rozwiązań w tematach : wysokość opłaty, ochrona wody, gospodarka rybacka.
 Stawy są zarybiane od kilku lat, więc jakieś ryby już tam pływają. Z opłat za łowisko będą prowadzone dorybienia jakąś większą rybą (w granicach 6-8 kg) a może za jakąś realną cenę uda się pozyskać większe sztuki. Myślę że na początek będziemy się cieszyć nawet tymi okazami, bo przecież nie odrazu musimy łowić rekordy życiowe.
 Piszcie w komentarzach co myślicie na ten temat.


Poniżej zamieszczam projekt regulaminu Łowiska No Kill. W komentarzach piszcie Wasze zdanie na ten temat. Tylko proszę nie piszcie jako osoby anonimowe.




REGULAMIN ŁOWISKA NO KILL
·       Gospodarzem łowiska jest Tarnowski Okręg PZW.
·       Łowisko No Kill funkcjonuje na zasadzie łowiska na zasadzie  złów i wypuść. W związku z tym wędkujących obowiązuje  posiadanie maty karpiowej, środka do dezynfekcji ryb, podbieraka karpiowego (ramię minimum 90 cm.), haków bezzadziorowych w rozmiarach 6-1, żyłki minimum 0,28mm oraz wędzisk przeznaczonych do połowu dużych ryb. Łowiący metodą spinningową zobowiązani są tylko do posiadania podbieraka zgodnie z regulaminem amatorskiego połowu ryb.
·       W okresie od 15 marca do15 listopada łowisko czynne jest całą dobę, w pozostałym okresie od świtu do zmierzchu. Dozwolony jest połów dwoma wędkami metodą spławikową lub gruntową. Metodą spinningową można łowić w obrębie wolnych stanowisk, lub za zgodą łowiących na zajętych stanowiskach.
·       Łowisko dostępne jest dla osób posiadających kartę wędkarską oraz zezwolenie do wędkowania na Łowisku No Kill (opłata roczna lub jednorazowa).
·       Miejsce do wędkowania można zająć jedynie po zamieszczeniu rezerwacji stanowiska na stronie gospodarza łowiska (najwcześniej 72h przed przyjazdem) podając numer stanowiska, termin i w przybliżeniu godziny wędkowania . Osoby nabywające zezwolenia jednorazowe, zobowiązane są do wpisania długopisem w zezwoleniu godzin wędkowania.
·       Zajmowanie stanowiska i wędkowanie powinno odbywać się w taki sposób, aby nie przeszkadzać innym wędkującym.
·       Na stanowisku mogą przebywać trzy osoby wędkujące.
·       Osoba wędkująca ma prawo zabrać ze sobą jedną dorosłą osobę towarzyszącą (dzieci może być kilkoro). Odpowiedzialność za osobę towarzyszącą oraz dzieci ponosi osoba, która wykupiła zezwolenie.
·       Gospodarz łowiska nie ponosi odpowiedzialności za wypadki losowe oraz rzeczy pozostawione na łowisku, a także zastrzega sobie prawo do zmiany regulaminu łowiska.
·       Gospodarz łowiska zastrzega sobie możliwość organizowania zamkniętych imprez wędkarskich po uprzednim zamieszczeniu informacji na stronie internetowej gospodarza. Za ewentualne utrudnienia - przepraszamy.
·       Dane uzyskane z monitoringu wykorzystywane będą jedynie przeciwko osobom naruszającym postanowienia regulaminu łowiska.
·       Wstęp na łowisko jest równoznaczny z akceptacją obowiązującego regulaminu .
·       Gospodarz łowiska zastrzega sobie prawo do odmowy wydania zezwoleń w przyszłości osobom łamiącym regulamin łowiska.
·       Osoby uprawnione przez gospodarza łowiska jak i funkcjonariusze służb : PSRyb, Policja i Straż Leśna, SSRyb mają prawo do:
- kontroli samochodów, przyczep, namiotów i bagaży w przypadku podejrzenia, iż nie wszystkie ryby zostały wypuszczone.
- wypraszania z terenu łowiska w przypadku; głośnego zachowania się, śmiecenia, dewastacji, kradzieży bez możliwości zwrotu należności za wykupione zezwolenie.
- dokonywania wpisów w zezwoleniu na wędkowanie w łowisku No Kill, oraz zatrzymania tegoż zezwolenia w przypadku rażącego naruszenia regulaminu.

Zabrania się :
- Zabierania jakichkolwiek ryb z łowiska. Za zabrane żywe ryby będzie naliczana opłata karna wysokości 300zł/kg, za ryby martwe 100zł/kg jednak nie mniej niż 500zł , oraz pozbawienie prawa do wędkowania na Łowisku No Kill. Po ujawnieniu kradzieży wzywamy PSRyb lub Policję.
- Głośnego zachowania, śmiecenia (odpadki, niedopałki, opakowania itp.) , dewastacji otoczenia oraz wyrzucania odpadków do wody.
- Przetrzymywania złowionych ryb w siatkach lub workach karpiowych. Po sesji zdjęciowej rybę niezwłocznie i bezpiecznie wypuszczamy do wody. Podczas fotografowania należy zwrócić szczególną uwagę na bezpieczeństwo ryby, oraz należy regularnie polewać ją wodą.
- Łowienia na żywą lub martwą rybkę.
- Używania sprzętu pływającego. Możliwe jest użycie pontonu lub łodzi w celu wysondowania i oznaczenia łowiska.
- Nęcenia suchymi ziarnami.
- Używania plecionki jako linki głównej.
- Kąpieli w łowisku.
- Spożywania alkoholu.
- Rozpalania ognisk.
Rażące lub nagminne łamanie regulaminu skutkować będzie jego zatrzymaniem i odmową otrzymania go w przyszłości z wykluczeniem z członkostwa PZW włącznie.



 Załączam skan dokumentu z informacją która ma trafić do jak największej rzeszy wędkarzy.
Proszę : Podejmijcie działania w celu pozyskania tych zbiorników. Bo znaczna część wędkarzy potrafi tylko narzekać na działaczy a teraz jest okazja aby samemu się wykazać i dać do zrozumienia działaczom że muszą zakupić te stawy dla naszego wspólnego dobra.



 Koledzy, jeśli chcemy mieć wodę gdzie możemy poławiać ładne okazy, to walczmy o taką wodę. Naciskajmy na władze PZW i edukujmy innych wędkarzy. Bo przecież nie wszystkie ryby trzeba zabierać. Ja rozumiem tych którzy lubią jeść ryby (sam czasem jem), ale czyż nie jest smaczniejsza ryba świeża niż ta z zamrażarki ? Przecież nie wszystko co się złowi należy zabrać z sobą. Można zabrać zgodnie z regulaminem, a nie wszystko co złowiliśmy.
 Miejcie świadomość, że Ci którzy biorą ryby ponad limit, to najzwyczajniej w świecie okradają pozostałych wędkarzy. Bo Oni płacą jednakowe składki a zabierają ryby zgodnie z limitami i wymiarami określonymi regulaminem. Więc tym którzy kradną zwracajcie uwagę, powiadamiajcie strażników, wytykajcie ich palcami nad wodą. Niech nie czują się bezkarni. Pilnowanie wody to również Nasz obowiązek (statutowy) a nie tylko służb do tego powołanych.
Wędkarze ! pilnujmy się sami nawzajem a będzie lepiej. Nie odwracajmy głowy gdy ktoś łamie regulamin, bo wtedy jesteśmy współwinni tego co się dzieje nad wodą. 
 Niedawno znajomy zapytał mnie : panie Piotrku, czemu w naszych wodach jest tak mało ryb ? Kiedyś było ich mnóstwo. 
I zaczyna mi opowiadać ile to dawniej byli w stanie złowić i zabrać ryb. Wniosek nasuwa się sam. Wystarczy posłuchać samego siebie i odpowiedź gotowa. Co się stało z rybami ? ZJADŁEM ze znajomymi i sąsiadami.

Tak więc edukujmy, eliminujmy kłusowników i sami dbajmy o nasze wody.

 Tutaj macie link do super debaty na temat wypuszczać czy zabierać ryby. Debata odbyła się na Rybomani w Poznaniu. Polecam warto posłuchać bo zebrani wędkarze wyciągają bardzo mądre wnioski.



PROPOZYCJA OPŁAT
Członkowie obecnie
  75- składka członkowska
235- składka okręgowa pełna
310- RAZEM (bez funduszu koła)
Członkowie całość + No kill
  75- składka członkowska
235- składka okręgowa pełna
  50- składka No kill
360- RAZEM (bez funduszu koła)
Członkowie tylko No kill
  75- członkowska
120- okręgowa
  90- No Kill
285- RAZEM (bez funduszu koła)
Opłata jednorazowa
25- opłata za dobę (24h od podanej godziny)

No kill niezrzeszeni
250- składka roczna

 Taka jest moja propozycja opłat za możliwość wędkowania na tym łowisku. Oczywiście nie wszyscy muszą się z tym zgadzać. Dlatego proszę o Wasze opinie w komentarzach.
 W piątek (27 marca 2015r) pojechałem pokazać koledze o który akwen chodzi i usłyszałem stwierdzenie '' Dlaczego ten jeden ? Trzeba zrobić oba stawy No Kill.''
Jeśli uda mu się przeforsować ten pomysł, to będzie super. Można by wtedy jeden brzeg wyłączyć z wędkowania i ryba miałaby swego rodzaju ostoję. 

Koledzy, mam prośbę głosujcie w sprawie powstania łowiska na stawie południowym (szerszym). W tym celu udajcie się do siedziby Okręgu PZW Tarnów lub wysyłając informacje na pocztę pzwtarnow@op.pl tutaj macie szerszą informację. Proszę aby było Was jak najwięcej, bo warto aby na tym stawie powstało łowisko.
 Wszystkim z góry serdecznie dziękuję.
Zoltar

 Przegraliśmy batalię o łowisko S1, ale stwierdzam że na S2 też jest fajnie. Najważniejsze że możemy już łowić zgodnie z wyznawaną przez nas zasadą.
W przyszłym tygodniu będzie dorybiany S2 karpiami w granicach 5-6kg w ilości około 120 sztuk.

39 komentarzy:

  1. Jestem jak najbardziej za takim łowiskiem No Kill.W Tuchowie też podobno ma być jeden staw No Kill.Tylko żeby znowu nie chcieli dużo kasy za licencje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja proponowałbym 150zł aby opłacić dzierżawę i dorybić dużą rybą.

      Usuń
  2. Ja jestem na tak bo nam jest potrzebne takie łowisko bo w Tarnowie nic się nie dzieje

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie TAK

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak najbardziej na tak, ale przepisy z zakazem nęcenia kukurydza bez sensu, surowe ziarna jak najbardziej zakaz. No i żeby nawet piwka nie można bylo sie napic, to tego tez zaden szanujący sie karpiarz nie wytrzyma :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piwo jest napojem chłodzącym. A tak głownie chodzi o oficjalny zakaz ze względów bezpieczeństwa. Można to rozumieć : nie ponosimy odpowiedzialności za wypadki pod wpływem alkoholu.
      Jeśli ktoś się napije w kulturalny sposób nie przeszkadzając innym łowiącym, to nikt mu złego słowa nie powie.

      Usuń
    2. Jeśli chodzi o tanie nęcenie, to świetnym rozwiązaniem jest soja. Nie jest droga i szybko się przygotowuje. Nie wymaga namaczania, wystarczy wsypać do garnka z wodą i po 20 minutach od zagotowania jest gotowa. Świetnie wchłania atraktory, ponieważ w większym stopniu niż kukurydza zwiększa swą objętość.

      Usuń
    3. Już naniosłem zmiany w regulaminie.

      Usuń
  5. Soja soją, przyygotowane ziarna jak najbardziej powinny byc, karpie beda mialy papu i przyrosty, a co do piwka, to jest to napoj alkoholowy, przypeleta sie jakis leśny dziadek z legitymacja i bedzie straznika miejskiego zgrywal, bo taki ma humor a przepis jest...

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wspomnę o czymś mocniejszym ( cytrynówka ). A co do pomysłu to jak najbardziej popieram, takich łowisk jest w naszym regionie bardzo mało. Co do nęcenia też mam małe ale , bo ugotowana kukurydza krzywdy nie robi, a i jeszcze jedno z dziećmi już nie przyjadę bo jeden wędkujący = jedna osoba towarzysząca :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Zmienimy na jedną dorosłą osobę. Dobrze że o tym wspominasz. Ja proponuję abyś do mnie zatelefonował (506107061). Oddzwonię i wtedy możemy dłużej pogadać.
    Ale obawiam się, że nasze apetyty będziemy musieli trochę powstrzymać. Prezesi kół zaczynają wydzwaniać do Okręgu z informacją, że wędkarze nie są zainteresowani kupnem wody, co wiąże się z dodatkowym wydatkiem. A to raptem 20zł przez 7 lat od każdego członka Okręgu. Chciałbym abyście to zweryfikowali. I jeśli jest inaczej, to dzwońcie i piszcie do prezesów Waszych Kół, aby mieli świadomość że my wędkarze chcemy mieć więcej wód, własnych wód do wędkowania.
    Takie wody w przypadku, gdyby PZW uległo rozpadowi, dają możliwość do założenia stowarzyszenia i dalszego wędkowania na własnych wodach. Z tego co nieoficjalnie wiem, są chętni aby skomercjalizować te akweny. Wtedy będziemy musieli trochę więcej zapłacić za możliwość wędkowania.
    Moja prośba : wyrażajcie Swoje zdanie do członków zarządu rodzimych kół, niech mają świadomość że nie My jesteśmy dla Nich, tylko Oni dla Nas. Bo Związek tworzą członkowie a nie działacze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje się mi że jak na początek to regulamin za rygorystyczny na nasz zacofany związek pzw, proponował bym małymi kroczkami wprowadzać zakazy do regulaminu. Jestem jak najbardziej za powstaniem tego łowiska . Myślę że idealnym wzorem dla naszego łowiska może być , Wróblowa 3. http://www.markerteam.eu/pl/lowiska/lowisko-klubu-karpiowego-marker-team,65.html . Mniej rygorystyczny regulamin a tym samym mniejsze obciążenie psychiczne :) dla niektórych osób i zacofanych prezesów kół w naszym okręgu. A i z czasem można regulamin małymi kroczkami udoskonalać. Sugeruje się też tym że nasz związek naprawdę stać na takie posunięcie nawet bez jakiejś opłaty dodatkowej, choć osobiście był bym za dopłatą ale może nie na początek. Wróblowa pięknie obrazuje to że da się stworzyć naprawdę fajne łowisko.

      Usuń
  8. Dobrze że o marihuanie nic nie napisali będzie można jarać.Zamiast alkoholu. Jestem zza takim łowiskiem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zakaże się i marychy :) bo przecież traw wypalać nie wolno :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wydaje się mi że jak na początek to regulamin za rygorystyczny na nasz zacofany związek pzw, proponował bym małymi kroczkami wprowadzać zakazy do regulaminu. Jestem jak najbardziej za powstaniem tego łowiska . Myślę że idealnym wzorem dla naszego łowiska może być , Wróblowa 3. http://www.markerteam.eu/pl/lowiska/lowisko-klubu-karpiowego-marker-team,65.html . Mniej rygorystyczny regulamin a tym samym mniejsze obciążenie psychiczne :) dla niektórych osób i zacofanych prezesów kół w naszym okręgu. A i z czasem można regulamin małymi kroczkami udoskonalać. Sugeruje się też tym że nasz związek naprawdę stać na takie posunięcie nawet bez jakiejś opłaty dodatkowej, choć osobiście był bym za dopłatą ale może nie na początek. Wróblowa pięknie obrazuje to że da się stworzyć naprawdę fajne łowisko.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wydaje mi się że jeśli takie łowisko u nas nie powstanie PZW strzeli sobie w kolano , jestem pewien że spora część wędkarzy jest już wystarczająco wkurzona na to co się dzieje , a właściwie na brak działań !!!!!!!! Jeśli w roku 2015 Zbiornik No Kill nie powstanie Podziękuję i nie opłacę i jestem pewien że takich osób będzie więcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I dlatego koledzy wyrażajcie swoje zdanie kierując informacje do macierzystych kół. Niech prezesi wiedzą, że chcemy takich łowisk.
      Proponuję idźcie na zebrania sprawozdawcze i zgłaszajcie formalne wnioski mobilizujące działaczy do podjęcia działań mających na celu pozyskanie wód po wyrobisku Trzydniaki.
      Poproszę prezesa Okręgu o udostępnienie oficjalnego pisma ( które czytałem) i udostępnię Wam na blogu.

      Usuń
  12. Moja wypowiedz z "27 listopada 2014 05:35" i tak się podpisywał będę . Już rękę dokładałem do jednego łowiska no kill w naszym okręgu i wiem że to trudny proces , przeciw były osoby które nigdy nie widziały nawet tego odcinka rzeki a miały jakieś ale. Dlatego też odnoszę sie do tego co napisałem wyżej, ten regulamin jest za rygorystyczny. Na początek gdyby było to możliwe stworzył bym łowisko , zwykłe łowisko pzw gdzie jest wyznawana zasada no kill z zasadami które powinno się przestrzegać odnośnie takiego łowiska. Dając ludziom inne stawy do dyspozycji będzie łatwiej stworzyć jeden z nich z zasadami no kill. Choć staw o którym jest mowa, nie wiem czy o dobrym myślę, to nie najlepszy pomysł bo jest to łowisko głębokie i zarośnięte bez wypłyceń więc nie najlepiej sie nadaje na tego typu łowisko.Wtedy na pewno było by łatwiej przekonać działaczy kół by sie przychylili do tego wniosku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem o jakiej wodzie myślisz. Tam jest max 3,5m. I tylko jeden z pięciu stawów będzie no kill.
      A regulamin musi być rygorystyczny, bo polak lubi kombinować.

      Usuń
  13. 27 listopada 2014 05:35. Dodam jeszcze to co kolega napisał , gdy związek nie poprowadzi jakiś działań nad poprawą standardu naszych łowisk nie mam zamiaru płacić karty w naszym okręgu a przynajmniej opłaty na łowiska po żwirowe (do tej pory płace tylko i wyłącznie dla komorowa). Miałem nadzieje że z nadejściem nowego prezesa dużo się zmieni. Zdaje sobie również sprawę z tego że zostaje jeszcze parę osób które mu tą pracę mogą utrudniać, ale może morał takie że coś więcej trzeba zmienić, gdy dochodzi do takiej sytuacji.

    OdpowiedzUsuń
  14. Komorów jest trudną wodą do upilnowania. Też dażę go wielkim sentymentem, ale tam już dużą rybę ciężko spotkać.

    OdpowiedzUsuń
  15. 27 listopada 2014 05:35.Zobaczymy co wyjdzie z tego, jestem dobrej myśli. Ogólnie to jestem zniesmaczony do naszych działaczy bo byli zawsze ciężcy do działań ale może tym razem będzie lepiej . Powiem tyle że lepsze łowisko no kill nawet bez dodatkowych zarybię i bez dopłat jak całkowity brak takiego łowiska.

    OdpowiedzUsuń
  16. Co do kolegi, który napisał o strzale w kolano, że nie opłaci jak powstanie łowisko No Kill, to ja dodam, że ja akurat zaplace poraz pierwszy stawy od kilku lat, i wielu moich znajomych, którzy nie placili dołków wlasnie dlatego że mieli dosc podrzucających sie pod zestawy dziadków - mięsiarzy, odmierzających wymiar ochronny rozmiarem patelni!

    OdpowiedzUsuń
  17. 27 listopada 2014 05:35.Kolega napisał odwrotnie gdy nie powstanie no kill, to nie opłaci już karty w naszym okręgu podobnie zrobię ja.A w kolano to sobie strzeli związek bo znam wiele osób które już tak zrobiły lub też zrobią od nadchodzącego sezonu.

    OdpowiedzUsuń
  18. mam nadzieje tylko że PZW zauważy ze duża część wędkarzy potrafi złowione okazy wypuścić i dbać o wspólne dobro jakim jest rybostan , takie grono ludzi oczekuje przynajmniej jednej wody z Zasadami ,,Złów i Wypuść ,, i mam nadzieje że w przyszłym sezonie będzie można za coś pochwalić działaczy, bo na dzień dzisiejszy powodów do zadowolenia z ich pracy to nie mamy !!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Szkoda, że poza karpiem w okręgu nie istnieją żadne inne ryby godne uwagi i przede wszystkim sportowe. Co z sandaczem chociażby?? Niwka wiecznie sama się nie obroni, a z roku na rok presja sandaczowa co raz większa (nie wspominając o sezonie jesienno-zimowym i łowieniu na rybki). Prawdziwych karpiarzy sportowych to nie wiele już tu jeździ, wolą jechać na konkretniejsze wody, gdzie złowienie ryby +10kg nie jest żadną sensacją...

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepraszam kolege od strzalu w kolano, faktycznie nieuważnie przeczytalem komentarz. Oczywiscie, jak lowisko no kill nie powstanie, to rowniez pozostane z oplata przy rzekach a i to nie jest pewne.Co raz wiecej powstaje prywatnych lowisk karpiowych, a ja coraz rzadziej odwiedzam wody Pzw, dlatego nie widze dalszego sensu w napychaniu kasą zwiazku starczych kolesi, ktorzy wykazuja twardy beton umyslowy i sa odporni na zmiany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z wodą No kill to już był pomysł kilku ludzi z zarządu okręgu. Ale tak jak piszesz, kilku betonów przegłosowało przeciw. Teraz jest szansa, tylko trzeba iść na zebranie sprawozdawcze i zgłosić wniosek aby zarząd koła zobligował zarząd okręgu do wykupu Trzydniaków i stworzenia stawu No kill.
      Nic nie stoi na przeszkodzie, aby sandacze również tam pływały. Będą rosły ku naszej uciesze.

      Usuń
  21. Czy w Tarnowie powstanie no kill czy nie to i tak nie ma sensu opłacać w naszym okręgu licencji, poniwpeważ wcześniejsze lata pokazały że tarnowski zarząd potrafi wszystko zniszczyć. Najpierw niech pojeżdżą po innych okręgach zaczerpnąć wiedzy i nauki a potem się za coś biorą. Proponuje okręg nowo sądecki lub rejony podkarpackie ( Jasło).

    OdpowiedzUsuń
  22. fakt inni nasi sąsiedzi zza miedzy trzeba przyznać potrafią się zorganizować, Wniosek jeden ... Jak się chce to się da!!!! Zostanie nam po prostu uiścić opłatę w innym okręgu i tam cieszyć się z organizacji i karpiowania

    OdpowiedzUsuń
  23. Łatwo Wam pisać jako ANONIM. Mam prośbę, przedstawiajcie się to będzie bardziej otwarcie.
    Jeśli nie podejmiemy inicjatywy, to nic sam zarząd nie zmieni. W okręgach o których piszecie, to zmiany są dziełem samych wędkarzy. Zarządy też złożone są z ludzi którzy mają różne zdanie na temat zagospodarowania wód.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego chcecie aby koszty tych małych bajorek ponosili wszyscy wędkarze.Najpierw by pasowało oszacować ilu wędkarzy jest tym zainteresowanych.Łącznie pewnie może z dwustu sie uzbiera .Lepiej było by aby PZW zainteresowało sie wykupem akwenu po drugiej stronie Niwki ,ma tam powstać około 130hektarowy akwen i tam bym szukał łowiska dla wędkarzy zrzeszonych w Pzw a nie na parohektarowych płytkich zbiornikach ktore juz zarastają .

      Usuń
    2. No i proszę, kolejny ANONIM.
      Moim zdaniem lepsze są te ,,małe bajorka,, bo mamy więcej linii brzegowej (czyt. więcej stanowisk) a zatem większa liczba wędkarzy może wędkować. Sześć stawów ma prawie 40ha lustra wody, to nie tak mało. Trzy stawy mają 8-9 ha każdy oraz głębokość do 3,5m. Większość łowisk komercyjnych ma takie właśnie głębokości. Chodziłem tam w sobotę i myślę że wędkarze będą mieć wiele możliwości.
      Piszesz o akwenie po drugiej stronie Niwki. Owszem kawał areału, ale na razie trwa wydobycie i nie wiem ile jeszcze czasu potrwa. Być może też uda się wykupić i tę wodę (mam nadzieję) ale dopiero po zakończeniu wydobycia.
      Myślę że Okręgu nie stać aby od razu zakupić dużą ilość wody.

      Usuń
  24. Nie mam zamiaru ani ja, ani moi znajomi dokładać do NIEPRZYSZŁOŚCIOWYCH zbiorników. Małe baseny , na których będą sytuacje patologiczne takie same, jakie kilkukrotnie mnie spotkały na Trzydniakach (a byłem tam niewiele więcej razy). Puste brzegi, zapewne tłok z powodu dogodnego dojazdu i stanowisk, wędkowanie ramię w ramię. Nie po to ludzie tyrają po 5-6 dni w tygodniu z myślą o wyjeździe na ryby, aby się użerać jeszcze z mięsiarzami od handlowego karpika i grillowymi imprezowiczami. Wędkowanie to odpoczynek przez duże O i relaks. Oderwać się od codzienności, ludzi, gwaru. Tego tam nie będzie. Dlatego nadal ludzie jeżdżą na Bobrowniki i Komorów. Sami związkowcy doprowadzili swoimi decyzjami do stłoczenia ludzi w jedno praktycznie miejsce Niwka/3dniaki. Tu piękne stawy w Bobrowniakch się nie opłaca zarybiać naście lat, a Gorlice Wróblową lansują na skalę Polski mimo, że również jest zalewowa. Woda co ma na prawdę populację dużej ryby i robi pieniądze dla związku. Ten wasz no kill co zaoferuje po sezonie? Zarybieni kilkoma rybami pod 10kg? Za to płacić mają przyjezdni dniówki, a wędkarze dodatkowe myto? Takie ryby to za Misiem albo w Brzeźnicy za przysłowiową 10 sobie można złowić dla niezrzeszonych. Do tego regulamin skrojony jak by 30 pływały i było topowym łowiskiem karpiowym w Pl. Proponuje najpierw chłodną i wnikliwą lekturę gospodarowania tego typu wodami na podstawie już istniejących łowisk. Dla mnie te kolejne stawki nie oferują niczego. Spinningiści w okręgu są traktowani jak rzep na psim ogonie więc poprę dobre inicjatywy jak np. Klimkówkę i ich dbanie o zbiornik. W ogóle Sącz może stanowić tu wzór jak dobrymi wodami ściągnąć wędkarzy z innych okręgów nawet z odległych rejonów polski. Warto wyjąc głowę z swojego małego świata i zaczerpnąć świeżego powietrza. Polecam :)
    Z wędkarskim pozdrowieniem wędkarz oświecony-darz woda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dowiedz się kolego ANONIMOWY ile czasu potrzeba było aby Wróblowa była tak rybna jak w tej chwili. Na to trzeba kilku lat i ludzi chętnych do zrobienia dobrej roboty. A nie tylko narzekania i czekanie aż ktoś inny wyłoży kasę i odwali robotę a reszta na gotowe przyjdzie i jeszcze narzekać będzie.
      Regulamin moim zdaniem musi być rygorystyczny, aby nikt nie próbował kombinować.
      Jeśli masz możliwości wędkować za 10 zeta za dobę to proszę bardzo, jedź i tam wędkuj a nie napierniczaj na ludzi którzy chcą coś dla Was zrobić.

      Usuń
  25. Tutaj http://lowiska-stawymilickie.pl/o-lowisku/ link do opisu jednego z lepszych łowisk komercyjnych. łowisko ma ok. 1,5m głębokości.

    OdpowiedzUsuń
  26. witam , Mam na imię Janusz , jako koło gospodarzymy na dwóch łowiskach C&R w okręgu opolskim od kilku lat , posiadam dość dużą wiedze jak o takie łowisko zabiegać , i jak o nie dbać , w razie potrzeby służę radą , kontakt przez facebook.pl https://www.facebook.com/pages/SWK-Opole-Sekcja-W%C4%99dkarstwa-Karpiowego/773777262676199 , jest to profil sekcji która dba o wody C&R , oraz drogą mailową-szunaj42@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  27. dodam jeszcze że jestem członkiem zarządu koła i członkiem SWK Opole

    OdpowiedzUsuń